Zapraszamy na wykład o post-dzikości

Jutro o godz. 18.00 rozpocznie się wykład prof. Anny Nacher o post-dzikości. Co kryje się za hasłem post-dzikość? Jaki związek z dyskursem akademickim może mieć prowadzenie gospodarstwa permakulturowego? Czy słowo „obcy” jest odpowiednim określeniem dla świata roślin? Zachęcamy do lektury tekstu Anny Nacher i przypominamy też, że możecie jeszcze zdobyć wejściówki na jutrzejszy wykład!

Nasze myślenie o relacjach ludzi z naturą jest wciąż uwięzione w nieaktualnych schematach pojęciowych. W świecie drastycznej katastrofy ekologicznej ma to często dramatyczne konsekwencje i powoduje, że jako społeczeństwo nie jesteśmy w stanie stawić czoła poważnym wyzwaniom. Jednym z takich schematów jest silnie wpisane w kulturę przekonanie o rozdzielności natury i kultury oraz o wyjątkowości ludzkiej inteligencji – oba poglądy znacząco poddawane ostatnio weryfikacji na gruncie zarówno badań naukowych, jak i aktywizmu ekologicznego.

W moim wykładzie pokażę możliwość nowego myślenia o relacjach w świecie, wychodząc z założenia, że żyjemy w świecie post-dzikości. Powrót do rzekomego idealnego stanu „przedcywilizacyjnej” dzikości nie wydaje się dzisiaj możliwy. Taka wizja jest być może wręcz niebezpieczna i przynosi więcej szkody niż pożytku, każąc koncentrować się na niemożliwym do osiągnięcia (i być może nigdy nie istniejącym) ideale. Moimi przewodnikami w tym zamierzeniu będzie sztuka współczesna, krytyczna wobec temat paniki moralnej związanej z tym, co nazywa się „roślinami inwazyjnymi”. Pokażę różne strategie artystyczne i różne formy: od komiksu amerykańskiej artystki Leise Hook, The Vine and the Fish (o pnączu kudzu), po znaną instalację Precious Okoyomon, prezentowaną podczas Biennale Sztuki w Wenecji w 2022 roku, To See the Earth before the End of the World (z tą samą rośliną w roli głównej).

W sposobie mówienia o tych roślinach często sklejają się ze sobą różne lęki: od obaw przed „Obcymi” do lęku wobec niemożności kontrolowania naturalnych procesów. Tymczasem bliższe przyjrzenie się poszczególnym przypadkom – co czynią artyści w swoich projektach i do czego czasem namawia także permakultura – pokazuje, że to właśnie rośliny „inwazyjne” mogą być w wielu przypadkach naszymi sprzymierzeńcami w warunkach katastrofy klimatycznej i nasilającej się degradacji obrzeży miast. Zmiana myślenia jest potrzebna, aby od kulturowych lęków, depresji i przygnębienia związanych z katastrofą ekologiczną (także klimatyczną) przejść do scenariuszy opartych na, jak chce Rebeka Solnit, „nadziei w mroku”, lub, jak proponuje Joanna Macy, „aktywnej nadziei”. Czy potrzebujemy „powrotu do Natury”? Z pewnością potrzebujemy myślenia permakulturowego: elastycznego, pozbawionego ortodoksji, zdolnego do zmian perspektyw i energicznego odpowiadania na bardzo kontekstowe, lokalne wyzwania. Potrzebujemy sprawniejszych form adaptacji oraz inteligencji środowiskowej, których wciąż możemy uczyć się w dialogu z innymi formami życia.

Moja wiedza została ukształtowana na przecięciu kilku światów: form wiedzy akademickiej, praktyk artystycznych oraz wieloletniego doświadczenia we współprowadzeniu gospodarstwa permakulturowego w Pieninach. Chętnie podzielę się swoim doświadczeniem podczas jutrzejszego wykładu.

Zapraszamy!

Wejściówki na jutrzejszy wykład znajdziecie tutaj: bilety.laznianowa.pl

A poniżej m.in. więcej informacji na temat działań akademickich i pozaakademickich Anny Nacher, w tym prowadzonego wspólnie z Markiem Styczyńskim gospodarstwa permakulturowego w Pieninach.

http://breathlibrary.org

http://biotoplechnica.eu

https://magiccarpathians.bandcamp.com

#newsletter
Bądź na bieżąco